reklama

Przyłęczanki rozhulały się w Przyłęku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaKoło Gospodyń Wiejskich „Przyłęczanki” z Przyłęku działa dopiero od lipca 2024 roku, ale już zdążyło stać się ważną częścią lokalnej społeczności. Liczy ponad 30 członkiń, które – jak mówią – łączą tradycję z nowoczesnością, a ich energia i pomysłowość sprawiają, że w Przyłęku naprawdę dużo się dzieje.
reklama

– Zaczęłyśmy pełnić ważną rolę społeczną i kulturalną w naszej miejscowości, organizować warsztaty, kursy oraz imprezy, wspólnie się wspierając. Łączymy tradycje z nowoczesnością – mówi Marcelina.

W „Przyłęczankach” działają kobiety w różnym wieku – od młodych po seniorki. 
– To właśnie ta różnorodność daje nam siłę, bo możemy się uczyć od siebie. KGW jest otwarte dla każdej kobiety, nie trzeba mieć szczególnych umiejętności. Liczy się chęć bycia razem i zaangażowania we wspólne działania – podkreśla Danuta.

W działalność koła chętnie włączają się też panowie. – Mężczyźni wspierają nas w organizacji imprez, w transporcie, przy pracach technicznych, ale też gotują i przygotowują potrawy. Cieszymy się, gdy chcą współtworzyć to, co robimy – dodaje Dorota.

reklama

„Przyłęczanki” nie ograniczają się tylko do kuchni. Organizują warsztaty rękodzielnicze, spotkania międzypokoleniowe, wspierają lokalne inicjatywy i biorą udział w konkursach. 

– Śmiejemy się, że KGW to taka mała lokalna organizacja społeczno-kulturalna – mówi Marcelina.

Pierwszy rok był bardzo intensywny. Panie zorganizowały m.in. spotkania z seniorami w ramach programu „Danie Wspólnych Chwil”, udekorowały wieś na dożynki, zdobyły drugie miejsce w konkursie na najwyższą palmę i przeprowadziły warsztaty dla dzieci.

Do końca roku planują kolejne wydarzenia – spotkania z seniorami, mikołaja, jarmark świąteczny i warsztaty rękodzieła. 

– Mamy wiele pomysłów, planów i energii – zapewnia Marcelina.

reklama

– KGW to miejsce, gdzie można się rozwijać, uczyć się nowych rzeczy i spędzać czas w dobrej atmosferze – dodaje Dorota. – Drzwi są zawsze otwarte dla każdego. Serdecznie zapraszamy!

Zapraszamy do przeczytania obszernego artykułu w czwartkowym wydaniu Gazety Ząbkowickiej.

Łukasz Razowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo