reklama
reklama

Felieton redaktor naczelnej Gazety Ząbkowickiej

Opublikowano:
Autor:

Felieton redaktor naczelnej Gazety Ząbkowickiej - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPrzeczytaj felieton redaktor naczelnej Gazety Ząbkowickiej. Karolina Marcińczyk w kilku zdaniach podsumowała Sylwestra Marzeń.
reklama

Byłam na sylwestrze marzeń. To znaczy byłam u znajomych, a oni puścili TVP2 i tak razem z gwiazdami disco-polo wkroczyliśmy w 2022 r. Oprócz tych gwiazd, były też te większego formatu, jak Maryla Rodowicz, która jest marką sama w sobie. Był także amerykański gwiazdor Jason Derulo.

A czego nie było? Maseczek na twarzach imprezowiczów. W dobie szalejącej czwartej fali pandemii to dość niepokojące. I choć Tomasz Kammel co pewien czas przypominał o obowiązku zakrywania ust i nosa, to publika sobie z tego nic nie robiła. Gdyby wpuścić tam policjantów i sanepid, jakie posypałby się kary!

To nic bowiem, że „Sylwester Marzeń” odbywał się na otwartej przestrzeni. Jeżeli nie możemy utrzymać dystansu od innych, maseczka jest obowiązkowa. A na tej imprezie dystansu pomiędzy bawiącymi się nie było żadnego. Podczas sylwestra w Zakopanem bawiło się ponad 20 tys. osób.

reklama

Drugie tyle, a może i więcej, stanęło za barierkami. „Stoją w totalnym ścisku, nikt z nich nie ma maseczki. Jest tam wiele dzieci, niektórzy przyszli z niemowlętami. Leje się alkohol, co chwilę wybuchają petardy, strzelają fajerwerki” - donosił korespondent „Gazety Wyborczej”. „Korona to jest jedna wielka ściema! Wreszcie możemy się wybawić jak trzeba” - mówił „Wyborczej”pląsający 40-latek.

No tak, chleba i igrzysk nam teraz potrzeba... „Panem et circenses” - to było hasło rzymskiego pospólstwa domagającego się rozrywek i zaspokojenia podstawowych potrzeb materialnych. Rzymskie władze żądania te spełniały m.in. organizując wielkie widowiska cyrkowe z udziałem zwierząt oraz walk gladiatorów, podczas których rozrzucano w tłumie monety.

reklama

Podczas „Sylwestra Marzeń” rozdawano czapki z logo typami sponsorów, ale można też było wybrać 100 tys. zł i samochód wysyłając SMS-y. Zawsze, gdy dzieje się źle, wystarczy gawiedzi zapewnić rozrywkę, aby była ukontentowana...

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama