Powiat ząbkowicki się skurczył…
- Nie tylko nasz powiat się skurczył, wszystkie się kurczą - twierdzi Roman Fester, starosta ząbkowicki.
Ale powiat ząbkowicki skurczył się tak widocznie, że z 19 radnych będziemy wybierać 17.
- To wynika z liczby mieszkańców, która jest dedykowana proporcjonalnie do liczby mandatów - mówi Fester. - Cóż zrobić, jak nam się niektóre gminy mocno zmniejszają. To demografia. Mniej się rodzi dzieci, a to wynika z całej sytuacji opieki zdrowotnej nad kobietami, ja tak uważam. Nie ma przyrostu, jeżeli chodzi o dzietność z racji słabej opieki nad dzieciakami i nad kobietami. Rozwiązania, które mamy nie gwarantują zdrowia i życia kobiet. Dlatego kobiety boją się zachodzić w ciążę. Dochodzi czasem do sytuacji, że trzeba ratować kobietę, a lekarz się zasłania klauzulą sumienia. Tak nie może być w normalnym państwie - dodaje.
Dlaczego gmina Ząbkowice się zmniejszyła?
- Gmina Ząbkowice Śląskie spadła do roli małej gminy - poniżej dwudziestu tysięcy mieszkańców - mówi ząbkowicki radny Franciszek Gawęda. - Tak jak od wielu lat ostrzegałem i przewidywałam. Jest to efekt prowadzenia w ostatnich kilkunastu latach nieudolnej polityki społecznej i gospodarczej. Doprowadziło to do starzenia się społeczeństwa i ubytku (opuszczania gminy) młodych ludzi (przyrost naturalny) w związku z brakiem perspektyw życiowych i rozwoju w naszej gminie - dodaje.
Inaczej sądzi burmistrz Ząbkowic Marcin Orzeszek.
- Demografia jest nieubłagalna w naszym rejonie, w całej Polsce liczba osób się zmniejsza, to widać po statystykach - uważa Orzeszek. - To jest tendencja ogólnopolska, na przestrzeni lat liczba mieszkańców się zmniejsza, więc proporcjonalnie zmniejsza się i w gminach, które są częścią całej Polski - dodaje.
Będzie mniej radnych
Jakie mogą być konsekwencje w związku z tym, że będzie ograniczona liczba radnych?
To, że w wyborach samorządowych w przyszłym roku będziemy wybierać 15 radnych - zamiast dotychczas 21 to zdaniem ząbkowickiego radnego Gawędy jedyny pozytywny efekt tej sytuacji.
Czy radny nie boi się, że nie uzyska mandatu w 2024 r.?
- Nie, nie boję się, bo jak na razie to nie wiem czy w ogóle mam ochotę na kolejne wybory i kolejną „walkę z wiatrakami”. Ponadto przy tak olbrzymim zadłużeniu, deficycie i życiu na kredyt współczuję ewentualnemu nowemu burmistrzowi. Ale to w końcu mieszkańcy zdecydują demokratycznie, podobnie jak zrobili to w wyborach parlamentarnych, kogo chcą mieć w radzie miejskiej i na stanowisku burmistrza - mówi Franciszek Gawęda.
Jakie konsekwencje będzie miała mniejsza liczba radnych w przyszłej kadencji?
- Tylko zmniejszona liczba radnych o sześciu, żadne inne zmiany nie nastąpią - prognozuje burmistrz Marcin Orzeszek.
***
W skład rady gminy wchodzą radni w liczbie:
* piętnastu w gminach do 20 tys. mieszkańców
* dwudziestu jeden w gminach do 50 tys. mieszkańców;
* dwudziestu trzech w gminach do 100 tys. mieszkańców;
* dwudziestu pięciu w gminach do 200 tys. mieszkańców oraz po trzech na każde dalsze rozpoczęte 100 tys. mieszkańców, nie więcej jednak niż czterdziestu pięciu radnych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.