Dwa dni z TOUREM

III ETAP – 14 sierpnia WAŁBRZYCH – DUSZNIKI-ZDRÓJ – 156 km

Trzeci etap tegorocznego Tour de Pologne zabierze kolarzy i kibiców w podróż po podjazdach województwa dolnośląskiego. Peleton zahaczy o większość istotnych wspinaczek w regionie, a cały odcinek rozpocznie się pod Starą Kopalnią w Wałbrzychu. Już po niespełna 30 kilometrów zawodnicy wjadą na pierwszą górską premię II kategorii – słynną Przełęcz Walimską. Następnie powalczą o punkty na lotnej premii w Pieszycach, po której czekają ich kolejne wspinaczki. Rozpędzony peleton zmierzy się z Przełęczą Jugowską, Górą Świętej Anny oraz podjazdem w Karłowie. Peleton zamelduje się w Karłowie dwukrotnie, ale tylko raz powalczy o punkty do klasyfikacji górskiej. Po drugiej wspinaczce i przejechaniu około 150 kilometrów zawodnicy wjadą do Duszni-Zdroju, gdzie – podobnie jak przed rokiem – będą ścigali się o zwycięstwo etapowe na wymagającym podjeździe pod COS Jamrozowa Polana. W ubiegłorocznej edycji Tour de Pologne zwycięzcą etapu został Rafał Majka z UAE Team Emirates, a trzecie miejsce zajął Michał Kwiatkowski, reprezentujący INEOS Grenadiers. Liczymy na powtórkę i kolejne polskie zwycięstwa.

– Kolarze na tym etapie będą mieli do pokonania bardzo trudne podjazdy, łącznie ponad 3 tys. metrów przewyższenia. Między innymi Walim, Góra Św. Anny i praktycznie wszystkie podjazdy w okolicy – opisuje Czesław Lang, dyrektor wyścigu.

IV ETAP – 15 sierpnia KUDOWA-ZDRÓJ – PRUDNIK – 195 km

Wszystko wskazuje na to, że dopiero czwartego dnia rywalizacji w 81. Tour de Pologne swoją szansę na etapowe zwycięstwo dostaną sprinterzy, którzy zawsze licznie przyjeżdżają do Polski. Etap spod Parku Zdrojowego w Kudowie-Zdroju do Prudnika będzie płaski, choć paradoksalnie rozpocznie się kilkukilometrowym podjazdem. Na 195-kilometrowej trasie ulokowano trzy lotne premie – w Bystrzycy Kłodzkiej, Ząbkowicach Śląskich oraz Otmuchowie – które z pewnością znajdą się w kręgu zainteresowań kolarzy walczących o niebieską koszulkę najbardziej aktywnego. Do zdobycia będą również punkty do klasyfikacji górskiej, za sprawą premii II kategorii na Przełęczy Jaworowej (między Lądkiem-Zdrojem a Złotym Stokiem. W dalszej części etapu zabraknie jednak podjazdów mogących przedzielić peleton, dlatego można się spodziewać, że w Prudniku o wygraną powalczą sprinterzy.

– Czwarty etap będzie zadedykowany wspaniałemu kolarzowi i mojemu serdecznemu przyjacielowi Stasiowi Szoździe, ponieważ będziemy finiszowali w Prudniku, w którym się urodził i mieszkał – zaznacza Czesław Lang, dyrektor generalny Tour de Pologne.