reklama

Ząbkowice Śląskie. Przed szkołą z buta w szczękę. W szkole z kolana w twarz

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: red.

Ząbkowice Śląskie. Przed szkołą z buta w szczękę. W szkole z kolana w twarz - Zdjęcie główne

foto red.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Źle się dzieje w Zespole Szkół Zawodowych w Ząbkowicach Śląskich. Biją się chłopcy, biją się dziewczęta. I nie są to zwykłe szkolne przepychanki. Jedna z uczennic kopnęła drugą z całej siły w twarz.
reklama

Ekscesy uczniów z Wrocławskiej są nagrywane i wrzucane do sieci.

Pierwszy filmik trafił w nasze ręce przed miesiącem. Widać na nim bójkę dwóch nastolatek na chodniku przed szkołą. Dziewczęta kotłują się, a w pewnym momencie jedna z nich wstaje i kopie rywalkę w twarz.

Z tego, co dowiedzieliśmy się od uczniów, skończyło się to niezłą kontuzją.

W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy kolejne nagranie. Na drugim filmie widzimy już wnętrze szkoły i dwóch uczniów. Jeden siedzi na ławeczce pod ścianą, a drugi stoi nad nim i go okłada.

- Popraw mu, poprawa - słyszymy w tle.

- Kolano! - i agresor kopie z kolana w głowę swą ofiarę. Nie jeden raz.

 

A co dyrektor na to

Czy dyrekcja szkoły o tym wie?

- Tak, wiemy - mówi nam Ryszard Pawłowski, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Ząbkowicach Śląskich.

I co dalej?

- Jest procedura wyjaśniająca, dyscyplinująca, sprawa jest w toku - mówi dyrektor Pawłowski.

Dopytujemy, czy takich aktów agresji było więcej, czy tylko  te, o których wiemy. Dyrektor szkoły zaklina się, że to tylko te dwa przypadki.

- Tej dziewczyny, która kopnęła, nie ma już w szkole - zaznacza Ryszard Pawłowski.

 

Wystarczy iskierka

Co się stało, że dzieje się tak źle?

- Wystarczy iskierka, żeby nastąpił konflikt. Czy to efekt popandemiczny? Po nauczaniu zdalnym? Nie wiem - przyznaje dyrektor ZSZ. I obiecuje, że winni zostaną ukarani.

 

Czy to może być skutek pandemii?

Szymon Wójcik z fundacji Dajemy Dzieciom Siłę powiedział pod koniec 2023 r. Polskiej Agencji Prasowej, że wyjaśnienia wzrostu skali przemocy rówieśniczej jest trudne, ale można go szukać np. we wpływie pandemii na szkoły. Według niego przerwy w szkołach związane z lockdownami powodowały, że grupy klasowe nie miały okazji się poznać i zintegrować. Jego fundacja opublikowała raport „Diagnoza przemocy wobec dzieci w Polsce 2023”. Wynika z niego, że 79% dzieci i młodzieży przynajmniej raz w swoim życiu doświadczyło przemocy.

Poprzednie edycje badania przeprowadzono w 2013 i 2018 r. W porównaniu do lat poprzednich widzimy, że zwiększa się skala przemocy rówieśniczej - zarówno fizyczna, jak i psychiczna.

 

***
Jak poznać, że dziecko jest ofiarą przemocy w szkole?
O tym zwykle dzieci nie mówią rodzicom czy opiekunom. Cierpią w samotności. Jakie są oznaki, które mogą wskazywać, że dziecko jest ofiarą przemocy w szkole?
* niechęć do chodzenia do szkoły
* spóźnienie się do szkoły
* częsta zmiana zwykłej drogi do i ze szkoły
* niechęć do jeżdżenia autobusem z innymi uczniami
* gorsze wyniki w nauce
* przychodzenie do domu ze zniszczonymi ubraniami
* agresja w stosunku do rodziców i/lub rodzeństwa
* objawy psychosomatyczne: bóle głowy, bóle brzucha, wymioty, nudności, kłopoty ze snem
* nagła zmiana zachowania

 

***
KOMENTARZ AUTORA
Nie przekonują mnie słowa, że do pobić w szkole dochodzi przez pandemię. Chyba nauczyliśmy się już wszystko zwalać na tę pandemię. A poza tym, ona była kupę czasu temu.
Zgodzę się jednak z tym, że czasy mamy, jakie mamy i one nauczycielom nie ułatwiają sprawy. Uczniowie są wyposażeni w niebezpieczną broń: telefony z kamerkami i dostęp do internetu. 
Nie chce mi się wierzyć, że te dwa filmiki z bójek/pobić na Wrocławskiej to całe zło, które się w tej szkole dzieje. Podejrzewam, że takie zachowana są częstsze, o ile nie na porządku dziennym. 
Wiem jedno. Na młodzież narzeka się od wieków. I Ty Czytelniku byłeś kiedyś przedstawicielem tej rozwydrzonej młodzieży. "Nie, gdzież tam, za moich czasów było inaczej". Czyżby? Przeczytajcie te słowa:
"Dzisiejsza młodzież
Lubuje się w zbytku,
Jest nieokrzesana,
Lekceważy autorytety,
Nie szanuje starszych,
Przeciwstawia się rodzicom,
Je żarłocznie i tyranizuje nauczycieli".
Proszę zgadnąć autora. Pewnie się Państwo domyślacie, że nie chodzi o kogoś nam współczesnego, bo to byłoby zbyt łatwe. Cofnijmy się zatem w czasie. O 10 lat? 50 lat? 100 lat? Za daleko?
A jeśli powiem, że cofnąć powinniśmy się o 2,5 tys. lat? Tak! To słowa Sokratesa. Skoro on narzekał na młodych, to na niego pewnie też narzekano. I tak od zarania dziejów.

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama